Choroba to wołanie ciała o odpoczynek, o zatrzymanie, o refleksję nad sobą i nad tym, czy sposób w jaki żyjemy jest dla nas dobry i czy nadal chcemy tak żyć.
Każda dolegliwość ma swoje korzenie w naszych wzorcach myślowych, w tym jak myślimy o sobie, świecie i innych ludziach. W tym jak komunikujemy lub nie nasze potrzeby. W tym, czy w umyśle, w tej naszej zajętej do granic możliwości głowie, dajemy sobie prawo do BYCIA. Bycia po swojemu, na własnych zasadach, bycia dla siebie dobrą, troskliwą, opiekuńczą, słuchania siebie i podążania za sobą. Bywa, że tego nie robimy – nie znajdujemy na to przestrzeni, czasu, możliwości i okoliczności. Bywa, że na pierwszym miejscu stawiamy tych, których kochamy, pracę, obowiązki... Tak bywa często i często też płacimy za to swoim zdrowiem.
Droga do troski o siebie, do słuchania siebie i swojego ciała nie zawsze jest łatwa i obsypana brokatem. To konkretna praca do wykonania i to praca, która nigdy się nie kończy. Ale chcę ci powiedzieć, że gdy wejdziesz na tę drogę, zaczniesz troszczyć się o siebie i WRESZCIE siebie słuchać, słuchać swojego ciała - odzyskasz spokój, zdrowie i lekkość w życiu, za którymi tęsknisz...
Każda z dolegliwości – bez względu na to czy mówimy o chorującej tarczycy czy bolącym kręgosłupie, o przewlekłych bólach głowy czy kłopotach hormonalnych, o kłopotach w obrębie brzucha (żołądek, wątroba, trzustka...) czy dole brzucha (jajniki, macica...) – najpierw zaczęła się w twoim umyśle. To wzorzec myślowy jaki w sobie nosisz, jaki przez lata w sobie wykształciłaś lub jaki ci przekazano - odpowiada za to, co w twoim ciele niedomaga. Jeśli dla przykładu przez lata dawałaś pierwszeństwo innym i ich potrzebom, jeśli stale czekałaś (czekasz) na swoją kolej, jeśli nie potrafiłaś lub nie chciałaś komunikować jasno tego co myślisz i czujesz, jeśli nie pozwalałaś sobie na wyrażenie siebie i rozwój swojego twórczego potencjału, jeśli funkcjonowałaś w poczuciu, że ilość obowiązków jakie na siebie wzięłaś przytłacza cię i przygniata, to bardzo prawdopodobne, że cierpisz teraz na niedoczynność tarczycy.
Poznanie wzorca umysłowego, który spowodował daną dolegliwość, praca nad zmianą tego wzorca oraz praca z ciałem poprzez odpowiednio dobrany ruch (joga jest pod tym względem bezkonkurencyjna) to droga do pełnego, zdrowego i szczęśliwego życia.
Jeśli chcesz wyruszyć w tę drogę zapraszam Cię moje zajęcia jogi psychosomatycznej.
Moje zajęcia nie są typowymi zajęciami jogi, jakie znasz może ze szkół jogi lub z filmów w sieci. To zajęcia bardziej holistyczne, nastawione nie tylko na praktykę asan ale też na zdobycie konkretnej wiedzy, która pomoże ci lepiej, świadomiej i zdrowiej żyć. Swoje zajęcia kieruję do kobiet, które są zainteresowane szeroko rozumianym rozwojem osobistym oraz naturalnymi metodami wspierania swojego zdrowia i samopoczucia.
Joga psychosomatyczna to j e d y n e w Poznaniu, stworzone w oparciu o autorską metodę zajęcia jogi, na których:
- pracujesz z ciałem poprzez odpowiednio dobrane sekwencje pozycji jogi
- pracujesz z oddechem (uczysz się prawidłowo oddychać i poznajesz różne techniki oddechowe)
- poznajesz wzorce myślowe odpowiadające za określone schorzenia/ograniczenia/niedomagania
- uczysz się słuchać swojego ciała i podążać za jego głosem
Każde zajęcia poświęcone są innej partii ciała (np. dół kręgosłupa, szyja, kolana, barki itp.) lub dolegliwości (hashimoto, kłopoty z ciśnieniem, kłopoty z układem trawiennym, kłopoty hormonalne itp.).
Zajęcia składają się z:
- części praktycznej (praktykujemy odpowiednio dobrane do danej dolegliwości asany oraz techniki oddechowe),
- części teoretycznej podczas, której przekazuję wiedzę na temat tego jakiego rodzaju wzorce psychiczne przyczyniają się do dolegliwości w obrębie danej części ciała, jak ciało komunikuje się z nami i jak możemy wspomóc je w procesie zdrowienia.
Podczas zajęć często daję też praktyczne wskazówki na temat tego, jak na co dzień wspierać zdrowie swojego organizmu i budować odporność (na przykład jakie produkty w danym sezonie wspierają nasz układ immunologiczny lub jakiego rodzaju praktyki/rytuały możemy wprowadzić do codziennej rutyny, by lepiej o siebie zadbać). Dzielę się wiedzą z zakresu medycyny naturalnej, którą zdobywałam przez ostatnich kilkanaście lat.
Wyznaję zasadę, że joga ma być dla ciebie, a nie ty dla jogi. Joga ma polepszyć jakość twojego życia, sprawić, że będzie zdrowiej, lżej i radośniej. Ma być przyjemnością. Dlatego na moich zajęciach praktykujemy w zgodzie możliwościami swojego ciała. Ciało jest mądre i wie co jest dla niego dobre. Traktujemy je więc z szacunkiem i słuchamy jego podpowiedzi. Ty znasz siebie najlepiej, jeśli czujesz ból, dyskomfort albo wewnętrzny opór przed wykonaniem jakiejś pozycji – nie rób nic na siłę. Możesz spróbować zmodyfikowanej wersji, którą ci pokażę albo...nie. Nie ma przymusu, jesteś na zajęciach dla siebie, słuchaj siebie i rób jak czujesz. Są pozycje, które pokochasz od pierwszego wykonania, są takie, których nie będziesz lubiła/lubił i które będą dla ciebie wzywaniem. Z czasem być może się polubicie, a może nie i to jest ok. Są pozycje, których poprawne wykonanie zajmie ci kilka chwil i takie, do których będziesz dochodził latami.
Jesteśmy różni i nasze ciała też są różne, każde ma swoją historię, możliwości i ograniczenia… Dlatego tak ważne jest, by nie porównywać się z innymi, nie robić nic na siłę i nie krytykować siebie za to, że ciało czegoś nie potrafi. Nie ma za wszelką cenę dążenia do perfekcji, jest za to dążenie do jak największego komfortu i wygody, bo w pozycji masz czuć się stabilnie i komfortowo. Nie dociskam, nie przyciskam, nie namawiam, byś wytrzymała jeszcze chwilę. To ty najlepiej wiesz ile jesteś w stanie wytrwać w danej pozycji, kiedy z niej wyjść, kiedy zrobić przerwę. Na zajęciach namawiam, by odpuścić nadmierną presję i perfekcjonizm, zachęcam za to, by dać się ponieść odczuciom płynącym z ciała, skupić na sobie, na powolnym rytmie wdechu i wydechu, i przez te kilka chwil na macie być dla siebie najlepszym przyjacielem.
Nie, nie musisz, nic nie musisz, wszystko możesz;) Zabierz matę, przyjdź i przekonaj się czy to dla ciebie.
Wiele z was ma obawy czy ich ciało jest odpowiednio przygotowane do zajęć jogi, czy nie jest za grube, za chude, za mało rozciągnięte, czy będziecie potrafiły wykonać te wszystkie skomplikowane pozycje: stanie na głowie i zwijanie się w supeł. Rozumiem te obawy. Chcę ci jednak powiedzieć, że na moich zajęciach poza tym, że nie ma stania na głowie i zwijania w supeł;), to nie ma też żadnego znaczenia jak wyglądasz i jak bardzo lub jak mało jesteś rozciągnięta. Nikt z nas nie jest idealny, każdy ma "coś", jakiś słaby punkt w ciele, każdy z czymś się mierzy, nie każdy też (ja również) jest w stanie wykonać absolutnie wszystkie asany i to jest zupełnie normalne.
Moje zajęcia są zajęciami dla POCZĄTKUJĄCYCH. Każdy kiedyś zaczynał i każdy początek ma to do siebie, że robi się coś po raz pierwszy. A gdy robisz coś po raz pierwszy raczej nie jesteś w tym mistrzem, prawda? Kiedy więc przychodzisz po raz pierwszy na zajęcia jogi nie musisz być wygimnastykowany, silny i elastyczny. To wszystko zdobędziesz z czasem, dzięki regularnej praktyce. Tak więc żeby zacząć, możesz być zasiedziała, może łupać cię w kościach i możesz mieć problem ze skłonem. Nie odbieraj sobie i swojemu ciału możliwości poczucia się lepiej, tylko dlatego, że uważasz, iż nie jesteś taka, jak myślisz, że powinnaś być. By przyjść na jogę jesteś wystarczająca taka jaka jesteś.
Moją intencją jest nauczyć cię słuchać swojego ciała i praktykować w zgodzie z nim, pragnę, by po zajęciach w twoim ciele pojawiła się przestrzeń i byś zeszła z maty z poczuciem, że zrobiłaś coś dobrego dla siebie, bo to jest dużo ważniejsze niż ilość kilogramów i stopień rozciągnięcia.
Ubierz wygodny, nie krępujący ruchów strój, taki w którym będziesz czuła/czuł się komfortowo podczas wykonywania asan. Miej na uwadze, że będziemy robić skłony, skręty i różne wygięcia, podczas których zbyt luźny ubiór może podnosić się, podwijać i przeszkadzać ci podczas ćwiczeń. Na jodze dobrze sprawdzają się legginsy lub spodnie od dresu i przylegająca do ciała koszulka. Jogę praktykujemy na boso, gdyż dzięki temu nasza pozycja jest stabilniejsza, a mięśnie mają szansę lepiej pracować, jeśli jednak boso czujesz się niekomfortowo, ubierz skarpetki antypoślizgowe.
Ostatni posiłek zjedz najpóźniej godzinę -dwie przed zajęciami, jeśli masz kłopoty z trawieniem, zachowaj większy odstęp czasowy. Przed zajęciami nie pij też kawy ani napojów, które podnoszą ciśnienie - niektóre asany, choć na takie nie wyglądają, są wystarczająco mocno energetyzujące.
.
CO ZABRAĆ ZE SOBĄ NA ZAJĘCIA?
Zabierz własną matę. Sala, na której ćwiczymy dysponuje kocami i wałkami, które mogą być pomocne podczas wykonywania niektórych asan oraz podczas końcowej relaksacji. Jeśli jednak wolisz w czasie relaksacji przykryć się własnym kocem - zabierz go.
Zabierz też butelkę wody. Wielu nauczycieli zaleca, by nie pić podczas praktyki (by nie zmuszać narządów wewnętrznych do pracy i nie gasić wewnętrznego ognia), wiem jednak z doświadczenia, że czasami łyk wody zwyczajnie jest potrzebny.
GDZIE ODBYWAJĄ SIĘ ZAJĘCIA?
Zajęcia odbywają się w sali klubu „Rondo”, przy ulicy Przybyszewskiego 56.
KIEDY ODBYWAJĄ SIĘ ZAJĘCIA
Zajęcia odbywają się w każdy poniedziałek w godzinach 18:00-19:00.
Zajęcia trwają 60 minut.
Każde zajęcia są poświęcone czemuś innemu więc w każdej chwili możesz do nas dołączyć:) Zapraszam!
JAK ZAPISAĆ SIĘ NA ZAJĘCIA?
Dla komfortu ćwiczących dbam o to, by ilość osób w grupie nie była zbyt duża, dlatego na zajęcia obowiązują zapisy.
Aby zapisać się na zajęcia wypełnij formularz zamieszczony w zakładce ZAPISZ SIĘ na górze strony lub wyślij e-mail na adres: info@joganastart.pl, w treści wiadomości podając imię i nazwisko oraz datę zajęć.
Uwaga! Formularz zapisu na dany poniedziałek jest aktywny do godziny 18:00 w niedzielę poprzedzającą ten poniedziałek.
OPŁATA ZA ZAJĘCIA
Na zajęcia możesz każdorazowo kupić wejściówkę w cenie 40 zł.
Płatności za zajęcia możesz dokonać gotówką na miejscu (nie ma możliwości płacenia kartą).
Jeśli chcesz możesz przed zajęciami wykupić wejściówkę na zajęcia, klikając w obrazek poniżej (przeniesie Cię on do sklepu):
Zakupienie wejściówki jest tożsame z zapisaniem się na zajęcia. Jeśli kupisz wejściówkę w sklepie, wówczas na zajęciach podajesz mi tylko imię i nazwisko, na jakie dokonano zakupu.